Kontynuacja wpisów dotyczących kwestii podatkowych w firmie oraz obsługi przedsiębiorstwa pod kątem finansowym. Tematyka dzisiejszego poradnika dotyczyć będzie optymalnego zakupu, rozliczenia oraz odsprzedaży samochodu w firmie. Zarówno takiego który ma być narzędziem pracy, jak i spełnieniem prywatnych marzeń.

Zakup samochodu na firmę to często tak po prostu sfinansowanie prywatnego samochodu kapitałem przedsiębiorstwa. Jest to tzw. użytek mieszany. Nie rozliczymy jednak wtedy pełnego podatku i VATu. Będzie to 50% VATu oraz 75% podatku dochodowego.  Mimo to przy sprzedaży powstanie obowiązek zapłaty pełnego VATu i podatku. Staję się to o wiele mniej atrakcyjne. Spójrzmy na liczby:

• Samochód za 123 000 zł brutto- odliczenie 11 500 zł VATu oraz 14 250 zł podatku
• Realne obciążenie: 97 250 zł ( zaoszczędzone 25750 zł)
• Przy sprzedaży za 50 000 zł brutto- należny VAT 11 500 zł oraz podatek 7315 zł
• Obciążenia podatkowe: 18 815 zł 

Finalnie na podatkach zaoszczędziliśmy 6935 zł, przy zakupie samochodu za 123 000 zł. Nie jest to więc dużo w stosunku do zainwestowanego kapitału.

Rozliczenia podatkowe inaczej wyglądają w przypadku samochodów z przeznaczeniem firmowym (tu musimy prowadzić tak zwaną kilometrówkę). Wtedy tak jak w przypadku samochodów ciężarowych cała kwota zakupu będzie kosztem uzyskania przychodu. 

Jak więc optymalnie zaplanować kwestie zakupu samochodu na firmę? Kluczowe są 3 etapy- przed zakupem, w trakcie rozliczania samochodu w firmie, oraz podczas zbywania pojazdu. Kilka rad dla was jak postępować w każdym z tych etapów:

Zdecyduj czy potrzebujesz leasingu czy chcesz kupić za gotówkę. Koszt leasingu operacyjnego to około 5% wartości samochodu. Znaną strategią jest także wykup końcowy w okolicach 50%. Gdy samochód straci na wartości więcej nie będziesz musiał go wykupić. Jest to korzystne gdy robisz bardzo dużo kilometrów i szybko zużywasz samochód, lub jest on nietypowy i szybko traci na wartości. Plusem takiego rozwiązania jest bardzo niska rata. Zakup za gotówkę nie obciąża nas dodatkowo pod kątem kosztów. Gdy nie jesteśmy VATowcami mamy też możliwość zakupu samochodu od osoby prywatnej.

Samochód nowy vs używany. Maksymalna kwota zakupu samochodu to 150000 zł, oraz 225000 zł dla samochodów elektrycznych. Sprawia to, że dla wielu zakup interesującego go samochodu z salonu będzie niemożliwy. Ceny u dealerów są wysokie i kilkuletni samochód używany może być dla was sensownym rozwiązaniem. Leasing takiego pojazdu jest zazwyczaj droższy o około 2/3%, a maksymalny wiek to 5-7 lat. Sam osobiście najczęściej poszukuje dobrze wyposażonych 2-4 letnich samochodów klasy premium, które można kupić za około 50-60% ceny wyjściowej. Sprawia to, że wydatek ten jest bardziej ekonomicznie uzasadniony, a radość z jazdy często nieporównywalnie większa.

Samochód rozliczymy poprzez amortyzację środka trwałego. Zakup samochodu droższego od ustalonych kwot jest możliwy jednak nie odliczymy nadwyżki wartości. Rozliczmy także wszelkie koszty związane z ubezpieczeniem, paliwem czy serwisowaniem. 

Tak naprawdę tutaj można najwięcej zyskać lub stracić. Najlepszym sposobem na uniknięcie bolesnego opodatkowania jest wykup samochodu z leasingu przez osobę prywatną oraz niewprowadzanie go do majątku firmy. Pozwala uniknąć opodatkowania przy odsprzedaży po upływie pół roku od wykupu. Nie ma znaczenia czy faktura wykupowa była wystawiona na dane firmowe, czy prywatne. Zastosować można to tylko w przypadku JDG lub spółki cywilnej. 

Jeśli samochód był kupiony za gotówkę, prowadzimy spółkę osobową lub pojazd został już wykupiony przez firmę z leasingu możemy przekazać go w darowiźnie bliskiej nam osobie. Następnie to ona po upłynięciu pół roku będzie mogła go zbyć. Sposób ten nie powinien być używany z dużą częstotliwością, jest jednak skuteczny i na ten moment legalny.